Cześć !, mam na imię Monika. Witam na moim blogu o trądziku różowatym.
Z problemem zmagam się już jakiś czas. Mam cerę naczynkową, która kilka lat temu zaczęła dawać wzmożone objawy. Charakterystyczny rumień utrzymywał się trwale, a nie tylko pod wpływem pewnych czynników, takich jak zmiana temperatury powietrza (wiatr, mróz ale również upał), duży wysiłek fizyczny czy zjedzenie czegoś ostrego. Na domiar złego pojawiły się u mnie dolegliwości ze strony tarczycy. A jak wiadomo, zaburzenia hormonalne przyczyniają się do nasilenia trądziku różowatego. Gdy zobaczyłam grudki i krostki na twarzy uznałam, że to po prostu trądzik.
Kupiłam głęboko oczyszczające kosmetyki do młodej cery, licząc na to, że po max kilku miesiącach regularnego stosowania problem sam zniknie. Niestety źle zinterpretowałam moje dolegliwości. Ku mojemu zaskoczeniu, po zastosowaniu silnie działających produktów antybakteryjnych wygląd mojej buzi zamiast się poprawiać – pogorszył się. Dotarło do mnie, że samodzielne próby rozwiązania problemu nie były najlepszym pomysłem.
Zarejestrowałam się do dermatologa. Gdy lekarz zobaczył moją skórę, nie miał najmniejszych wątpliwości, że to nie trądzik pospolity tylko różowaty. Rozpoczęłam leczenie i powoli stan mojej skóry zaczął się poprawiać. Kończąc terapię pod kierunkiem dermatologa, zaczęłam szukać produktów do pielęgnacji cery z trądzikiem różowatym, które pozwoliłyby mi utrzymać dobry stan skóry, bez konieczności stosowania leków i długiego wyczekiwania na wizytę u specjalisty. Dziś cieszę się dobrym mojej wyglądem cery, choć zima i lato wciąż nie są moimi ulubionymi porami roku;)
Postanowiłam pisać tego bloga, żeby wesprzeć inne osoby, borykające się z podobnymi dolegliwościami. Swoje porady dedykuję głównie kobietom, bo to one najczęściej zmagają się z tego typu trądzikiem. Jeśli chcesz wiedzieć więcej na temat, jak pokonać trądzik różowaty, to zapraszam do lektury. Zdradę Ci w szczegółach, jak mi się to udało oraz wskażę, które produkty do pielęgnacji cery działają, a które nie są warte ani czasu, poświęconego na ich stosowanie, ani pieniędzy.