Trwałe wyleczenie tak zaawansowanego stanu chorobowego, jakim jest trądzik różowaty w postaci przerostowo-naciekowej czy grudkowo-krostkowej, nie jest prostym zadaniem i wymaga od pacjenta zdecydowanie więcej, niż poświęcenia się antybiotykoterapii czy sfinansowanie kilku zabiegów laserem. Zanim jednak dojdzie do tak silnego stanu zapalnego skóry, pojawiają się objawy dużo mniej groźne i łatwiejsze do wyleczenia. Niekiedy zastosowanie dostatecznie szybko domowych metod czy sięgnięcia po niektóre zioła i preparaty bez recepty (np. kremy z serii Acnerose), może wystarczyć do powstrzymania trądziku różowatego przed jego rozwojem czy nawrotami.
Zioła na trądzik różowaty i inne metody domowe
Aloes na trądzik różowaty jest dość często stosowany i niejednokrotnie znajduje się także jako składnik w maściach oraz kremach dostępnych bez recepty w aptece. Dlaczego aloes na trądzik różowaty jest tak skuteczny? Wszystko zależy oczywiście od stopnia zaawansowania choroby, ale na wczesnym etapie jej postępowania aloes odznacza się całym spektrum pozytywnych działań na cerę człowieka.
Są to między innymi takie efekty, jak:
- aloes niszczy beztlenowe środowisko, w którym doskonale rozwijają się bakterie odpowiedzialne za wypryski, krosty i łojotok pod skórą,
- działa przeciwświądowo, co stanowi przede wszystkim ulgę i uśnieżenie dyskomfortu dla chorego,
- ma silne działanie przeciwzapalne,
- bardzo istotne jest również to, że wyciąg z aloesu bardzo silnie nawilża i odżywia skórę, dzięki czemu uaktywnia w niej jej samoistne mechanizmy regeneracyjne,
- aloes jest bardzo bogaty w witaminy z grup B, C, E i A, a dodatkowo zawiera wysokie stężenie mikroelementów jak chrom, mangan, cynk, miedź, potas, sód i żelazo,
- stosowanie kremów aloesowych dodatkowo ściąga cerę twarzy dzięki zawartym w nich saponinach.
Wybór odpowiedniej metody
Wśród domowych metod leczenia trądziku znajduje się przede wszystkim cały asortyment rzeczy, którymi należy przemywać twarz w celu niszczenia środowiska bakteryjnego, minimalizowanie negatywnego uczucia świądu czy pieczenia, a w miarę możliwości także wypalania krostek i pryszczy. Niestety utrwaliły się na przestrzeni lat również bardzo złe pomysły na to, aby twarz przemywać wodą utlenioną albo spirytusem salicylowym.
Tymczasem natura posiada wiele bardzo dobrych i nie drażniących skóry substancji, takich jak mleczko znajdujące się w kolczastych i twardych liściach aloesu. Aloes na trądzik różowaty wykazuje bardzo wysoką skuteczność – zwłaszcza w początkowym stadium choroby. Najważniejsze zalety stosowania produktów opartych na aloesie do walki z trądzikiem to fakt, że jest to substancja hipoalergiczna i nie podrażnia w żaden sposób.
Bibliografia
1. Jabłońska S., Majewski S., Choroby skóry i choroby przenoszone drogą płciową, 2005
2. Maciejewska-Udziela B., Trądzik różowaty (Rosacea) I. Epidemiologia, klinika, etiopatogeneza, 1980
3. Butterwick K.J., Butterwick L.S., Han A., Laser and light therapies for acne rosacea, 2006
4. Milikan L., Rozpoznawanie trądziku różowatego, 2000
Hej, a co z aloesem przyjmowanym doustnie? Czy też wykazuje takie właściwości i pomaga w leczeniu trądziku różowatego? 😉
Dagna, myślę, że tak, dieta przecież w leczeniu trądziku różowatego też jest istotna 😉
Hmmm, no tak, tylko ta cena za aloes mnie przeraża. Czy znacie jakieś dobre i w miarę tanie sklepy internetowe? 🙂
Hej, ja piję aloes, bo pomaga mi nie tylko w leczeniu trądziku różowatego, ale i w diecie – jakiś czas temu przeszłam na weganizm 🙂
Piątka, też piję! : )
A aloes podobno można do wyprysku bezpośrednio przykładać, no i wtedy pryszcz ponoć szybciej się goi .
A co do różowatego to nie wiem, na pewno szybciej zadziałają te kosmetyki Acnerose 😉
Bezpośrednio w sensie że liść 😉