Wiele osób walczy obecnie nieskutecznie z trądzikiem różowatym. Jest to choroba, która pojawia się w dorosłym wieku i objawia się przede wszystkim zaczerwienieniem wokół centralnej części twarzy, następnie pajączkami, nieestetycznymi krostkami oraz bruzdami. Niekiedy skóra staje się przesuszona i bardzo szorstka. Ciężko walczy się z trądzikiem różowatym, ponieważ przybiera on dość ostrą postać i wiele substancji może szkodzić cerze narażonej na ten problem. Najczęściej konieczna jest wizyta u dermatologa.
Jakie metody stosują najczęściej lekarze?
Wszystko zależy oczywiście od tego, jaka jest przyczyna trądziku różowatego u konkretnej osoby. Przede wszystkim lekarze stosują jednak:
- miejscowo maści, na przykład z metronidazolem,
- dietę odkwaszającą organizm,
- antybiotykoterapię,
- terapię hormonalną,
- zalecają również ograniczenie alkoholu, tytoniu oraz promieniowania słonecznego.
Trądzik różowaty – leczenie domowe
Nie zawsze jednak widać efekty takiego leczenia dość szybko. Warto wspomóc zastosowaną metodę jednym z domowych sposobów leczenia, jaką może być na przykład maseczka na trądzik różowaty. Najprostszą z możliwych do zastosowania jest maseczka wykonana z płatków owsianych. U większości osób nie powodują one żadnych podrażnień skórnych. Płatki owsiane mają silne działanie przeciwzapalne i antyoksydacyjne. Poza tym, powodują one zmniejszenie się zaczerwienienia oraz łagodzą świąd i pieczenie skóry. Regularnie stosowana maseczka na trądzik różowaty z płatków owsianych potrafi pomóc skórze odzyskać odpowiedni kolor i przede wszystkim łagodzi przykre objawy trądziku, które bywają bardzo dokuczliwe.
W jaki sposób należy wykonać taką maseczkę?
Miesza się ½ szklanki sproszkowanych płatków owsianych z ¼ szklanki zwykłej wody. Nie powinna być to woda gorąca, ponieważ działa drażniąco na skórę. Płatki również nie mogą być zastosowane w całości, z uwagi na swoją strukturę. Papkę delikatnymi ruchami nakłada się na twarz, delikatnie je przyklepując. Nie wolno jej wcierać, ponieważ w taki sposób można bardzo podrażnić skórę i wywołać mikro urazy na jej powierzchni. Maseczkę pozostawia się na twarzy przez około dwadzieścia minut, a następnie zmywa przy użyciu zimnej wody. Twarz należy delikatnie osuszyć ręcznikiem, bez tarcia. Najlepiej pozwolić jej samodzielnie wyschnąć, a następnie nałożyć na nią delikatny krem przeznaczony do cery z trądzikiem różowatym Acnerose. Maseczkę można z powodzeniem stosować przez kilka dni, nawet dwa razy dziennie dla uzyskania dobrych efektów i co jakiś czas powtórzyć terapię.
Jeżeli jednak na skórze pojawią się podrażnienia i nie będzie ona reagowała odpowiednio, nie należy zabiegu powtarzać. Skóra z trądzikiem różowatym jest bardzo delikatna i należy ją traktować w taki sposób. Wiele osób cierpiących na tę przypadłość chwali sobie jednak bardzo maseczkę z płatków owsianych.
Innym sposobem jest stosowanie aloesu czy okłady z rumianku.
Bibliografia
1. Trznadel-Budźko E, Kaszuba A, Wieczorek M., Trądzik różowaty – etiopatogeneza, klinika oraz wybrane metody leczenia, 1999
2. Górkiewicz-Petkow A., Kałużna L., Prerosacea – patogeneza i leczenie, 2001
3. Trznadel-Budźko E, Kaszuba A, Wieczorek M., Trądzik różowaty – etiopatogeneza, klinika oraz wybrane metody leczenia, 1999
Ja leczyłam się z trądziku różowatego już chyba wszystkim lekami u dermatologów, i niby chwilowa jest poprawa a potem dalej. Nawet mydłem się nie mogę myć przy zwiększonym natężeniu trądzika. Od 8 dni mam Acnerose, stosuje zgodnie z instrukcja i jest na razie bardzo dobry efekt – ale zobaczymy co dalej. Krem na dzień troszkę zaczerwienia, ale przynajmniej po nim „czuje się” poprawę 🙂 Także na tę chwilę, mogę polecić acknerose.
Hej Daria! 😉
U mnie to samo, choruję na trądzik różowaty od 5 miesięcy, krem na dzień Acnerose stosuję od dwóch tyg. i już widzę pierwsze efekty – pryszczy jest jakby mniej 🙂
I, co jak tam Małgorzato? Mogłabyś napisać coś więcej po takim czasie? Czy już zakończyłaś leczenie? Też się nad tym kremem zastanawiam 🙂
Zamów bo warto. Razem z tym płynem oczyszczajacym. Szkoda że nei ma jakiejś emulsji do mycia albo peelingu. ale z domowych sposobów mi na razie kawa i płatki owsiane wystarczają 🙂 Tylko nie można za dużo szorować, bo się skóra podraznia ;/
lecze sie na tradzik rozowaty juz 5 lat i nie slyszalam jeszcze o tym kremie, zastanawiam sie dlaczego